Sprawy
organizacyjne – mianowicie, znowu dopadło mnie to samo.
Choroba. Mam dość, bo się nie ruszam z łóżka, jest mi ciągle zimno, a jeszcze
nosa normalnie wydmuchać nie mogę. No, ja mam nadzieję, że mi wybaczycie, ale
czuje się kijowo – tracę ferie na zarazki, nie tak sobie to wyobrażałam. Myślę,
że się za bardzo na mnie nie obrazicie – tym razem UFO uwzięło się na mój stan
zdrowia. Chodzę nafaszerowana lekami, jakby jakkolwiek miały mi pomóc, ale…
przynoszą zupełnie odwrotny skutek. Dlatego z tego miejsca szalenie chcę was
przeprosić – jeśli notka pojawi się stosunkowo później, niż koniec tego
tygodnia. Tym razem, oddziałują na mnie siły ‘wyższe’ – ja nie jestem w stanie
kontrolować swojego stanu zdrowia. Popijam magnez, wapno, leki połykam, ale to
zdaje się nie przynosić efektów. W końcu, nie jestem robotem…
Jakbyście się
chcieli czegoś dowiedzieć, śmiało piszcie na GG, postaram się szybko
odpowiedzieć wam na nurtujące was pytania. GG w zakładce ‘O Autorce’.
I Liebster
Award na dokładkę…
Liebster
Award – zabawa
pomiędzy bloggerami. Samo odpowiadanie na pytania jest ciekawym zajęciem,
gorzej mi wychodzi nominowanie. To już nie chodzi o moje lenistwo – możecie
podejrzewać, że na porodówce podmienili mnie z jakimś innym dzieckiem i płynie
we mnie krew klanu Nara – ale, ja się już narobiłam. Kiedyś tam dostałam trzy
nominacje w przeciągu… dwóch godzin, nanominowałam się (Drodzy Państwo, tworzę
neologizmy, pomijając fakt, iż nie jest to liryka), powymyślałam pytania… Dość
męczące zajęcie… Jednakże, odpowiadanie na interesujące Was rzeczy, które
utkwiły w treściach pytań jest tą częścią, którą lubię. Więc… bierzemy się do
pracy – kolejna porcja informacji o mnie nadchodzi. Za nominację oczywiście
dziękuję bardzo Shika i Marutemarii – jestem szalenie wdzięczna
za ten gest. Nie przedłużam już tej przemowy, rozpisałam się, jak zwykle, eh…
Pytania:
1.Co skłoniło cię do prowadzenia bloga?
1.Co skłoniło cię do prowadzenia bloga?
Hm… Koleżanka,
koncepcja, jaka narodziła się w mojej główce… Mało zostało ukazane z historii
Minato i Kushiny, a ja – osóbka o niewyżytej wyobraźni – pomyślałam sobie, że
może ludziom spodoba się moja opowieść.
2.Jakie było
twoje pierwsze anime lub manga?
Sailor Moon – to
anime było ze mną całe życie, nawet kolorowanki rozdawane w przedszkolu były z
Sailor Moon. I, o dziwo, tylko ja je kolorowałam poprawnie, nie wychodząc za
linię, które wtedy wydawało mi się zniszczeniem całego obrazka.
3.Czy cieszą cię komentarze pod twoimi postami i dlaczego?
Oczywiście, że
mnie cieszą. Od paru ładnych lat rozmyślam nad obraniem kariery pisarskiej –
komentarze pozytywne zatwierdzają mnie w tym, że w jakimś tam stopniu się do
tego nadaję. Komentarze negatywne usprawniają mój styl. Dlaczego mnie cieszą?
Hm… ktoś z szacunkiem podchodzi do mojej ciężkiej pracy, docenia ją i to
właśnie wprawia mnie w radość.
4.Na co ostatnio chorowałeś/łaś?
Przeziębienie –
klasyk wśród choróbsk. Kaszel, katar, zmęczenie… Ale, jako iż mam w sobie geny
klanu Nara, mogę cierpieć też na wrodzone lenistwo.
5.Co sądzisz o paringu NaruSaku?
Powiem tak –
pairing jako tako mi nie przeszkadza, a do ludzi, którzy w jakiś sposób go
lubią odnoszę się z tolerancją – każdy ma przecież prawo głosu. Jednakże, ja
pozostaję wierna mojemu MinaKushi i tak na zawsze pozostanie.
6.Jakie blogi lubisz czytać?
Powiązane z mangą
& anime, najbardziej te o tematyce Narutowskiej. Pairing nie ma znaczenia –
jeśli jakiegoś w mandze nie lubię, nie znaczy, że się będę ograniczać. Ludzie
mają pomysły, nie oceniam powierzchownie, dla przykładu ‘O ten i ten pairing w
tym blogu, ja tego nie będę czytać.’
7.Co lubisz bardziej Nutellę czy Góralki?
Przepraszam, ale
czytacie blog, należący do Nutellożerczyni. Odpowiedź chyba oczywista, jednakże
Góralkami też nie pogardzę, a wręcz przeciwnie – przyjmę je z otwartymi
ramionami wprost do mojego brzusia. (możecie w tym momencie załamać nade mną
ręce)
8.Czy masz
rodzeństwo , jeśli tak to starsze czy młodsze?
Mam rodzeństwo.
Braciszek, młodszy o siedem lat. I
wszyscy Narutomaniacy, jakich znam, ekscytują się nim, bo mógłby cosplayować
samego Uzumakiego. Wiecie, blond włoski, niebieskie, wielkie oczy, energia i
zapał (ja jestem z tych, co to prędzej Rin mogą cosplayować albo Tenten, więc
się dziwię, że jest moim bratem) Tylko muszę mu wytrzasnąć skądś pomarańczowy
dres, kredkę do oczu, by dorobić wąsy oraz żel, by włosy mu stały.
9.Co sprawia że jesteś szczęśliwa/wy ?
Przyjaciele,
rodzina, muzyka – rockowa, punkowa i ich odłamy, świadomość tego, że z dnia na
dzień moje życie jest coraz to bardziej nieprzewidywalne, kolorowe i szalone
(dla przykładu: ostatnio z dziewczynami z mojej klasy zrobiłyśmy w ramach WF-u
bałwana. Za pomocą gigantycznej łopaty woźnego.)
10.Masz zwierzątko?
Mam brata. Liczy
się? Nie, taki żarcik. Ogółem, to nie, nie mam zwierzęcia, jednakże w swoim
życiu miałam już do czynienia z psami, które ociekły od dwuletniej mnie oraz
kotami.
11.Jaka jest twoja ulubiona postać z twojego pierwszego
anime/mangi ?
Sailor Jupiter,
czyli Makoto Kino. To pewnie przez sentyment, jakim był wygląd – bądź co bądź,
miałam do drugiej klasy szkoły podstawowej włosy do pasa, które zawsze z uporem
maniaka czesałam w wysokiego kuca. I tak mi jakoś zostało – kiedy zaczęłam
sobie wracać do tego anime, Makoto była pierwszą, o której pamiętałam. No, i
oczywiście Usagi – główna twarz.
Dziękuję za
uwagę, do szybkiego zobaczenia :*
Życzcie mi
zdrowia XD
Jashin!
ŻYCZĘ CI ZDROWIA.
OdpowiedzUsuńweź większą dawkę tych prochów i leż nieruchomo w łóżku.
No i nie przejmuj się my to rozumiemy ^^
Biedna... Kuruj się Is', my poczekamy :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Enmą - większa dawka prochów powinna pomóc ;p
Kuruj się , kochana , bo kto ze mną na Google pogada ?! *grozi piąchą * Nie no , żarcik. Weź Rutinoscorbin , tylko nie za dużo , bo skończysz jak ja : "Maaamooo głowa mnie boli " albo "ałaaa moja kostka " xD
OdpowiedzUsuńJedyne co mogę powiedzieć to, że życzę ci zdrowia ;)
OdpowiedzUsuńDamy radę i wytrzymamy do kolejnego rozdziału ^^
PS. Będzie ciężko, ale ciiicho xd
Gratulację, a tak w ogóle to ja cię też nominuję!!!! Więcej na www.shikari-forever.blogspot.com
OdpowiedzUsuńAwwww, współczuje :< Mam to samo! Właściwie ferie mi się kończą już w poniedziałek, ale spędziłam je tak jak ty -,- i właściwie spędzam, bo nadal jestem chora :c wracaj do zdrowia!
OdpowiedzUsuń+ Zapraszam do siebie, do zapoznania się z nową zakładką 'a question!' :)
http://daraku-tenshi.blogspot.com/
Też bym chciała mieć brata, który mógłby cospleyować Naruciaka xD Mi niestety trafiła się złośliwa, młodsza siostrzyczka .__.
OdpowiedzUsuńNo i zdrowiej czym prędzej ^^
Nie wiesz, o czym mówisz. Czasami po prostu braciszka nadto energia rozpiera, jakby się czegoś nałykał ._. Czasami się o niego poważnie martwię XD
UsuńA co do mojego zdrowia - ja tego nie rozumiem! Całą zimę przechodziłam w tej mojej kretyńskiej czapce i co? Zapalenie ucha mnie dopadło i na antybiotykach jeżdżę...;-;
Niemniej jednak, bardzo Wam wszystkim dziękuję! :*
Nawet z takim bym wytrzymała xD Moja siostrzyczka nie tylko nie może Naruciaka cospleyować (um.. ani chyba żadnej innej postaci O.o), ale jest też małym potworkiem .__.
UsuńUch :c *głaska* wyjdziesz z tego kiedyś :D Może teraz pochorujesz, a w przyszłym roku będziesz zdrowsza? xD
Hej. Zostałaś nominowana do Liebster Award. Oto adres bloga http://narutohinatakiarajaros.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie!