Ot, takie tam zasady ogólnie obowiązujące, których chciałabym, żebyście przestrzegali, drodzy Czytelnicy.
- Zabrania się kopiowania treści. Absolutnie.
- Masz zastrzeżenia do mojego pisania - pisz śmiało! Nie jestem fanką krytyki, ale ją sobie bardzo cenię, jest dla mnie ważna. Każda uwaga się liczy, gdyż wtedy będę umiała poprawić błąd bądź błędy, które robię. A jak wiadomo, zdarzają się one każdemu Tylko uzasadnij swoją krytykę.
- Szanuj mnie, a ja ciebie - tolerancja przede wszystkim. Nie kwestionuj tego, jaka jestem bądź nie jestem - na blogu ważna jest treść mojego opowiadania, nie moja osoba.
- Szanuj, Czytelniku, innych Czytelników. Każdy ma prawo do własnego zdania.
- Fabuła jest wyłącznie moim wymysłem i w kilku sytuacjach wymysłem autora mangi, Masashiego Kishimoto. To, co się narodzi w mojej główce zależy ode mnie, niemniej jednak, jestem otwarta na wasze propozycje, więc piszcie, jeśli chcecie.
- Główne postacie opowiadania, Minato i Kushina, jak również niektóre postacie drugoplanowe, zostali wykreowani przez autora mangi. Postacie, o których nie było ani jednego słowa w jego dziele, są powołane do życia przeze mnie, na potrzeby opowiadania.
- Poglądy wszelkich postaci to nie zawsze są poglądy, które i ja wyznaję. Proszę o tym pamiętać.
- Przeczytałeś? Świetnie! Spodobało się? Jeszcze lepiej! Wyraź swoją opinię w komentarzu. Zachęcam do tego, gdyż są one dla mnie bardzo, bardzo ważne. Wam paru słów na temat nowej notki zajmuje kilka minut, może mniej, a mnie zatyka ze szczęścia na parę dni. I, co najważniejsze, motywuje do dalszego pisania. Bo mam wrażenie, że czyta mnie... hm... 8 osób? 10?
- Do wszystkich, którzy w komentarzach wybierają opcję ANONIMOWY - mam prośbę. Jeśli moglibyście, to bardzo ładnie proszę, na końcu komentarza, który publikujecie podpiszcie się, nie ważne, jakkolwiek byście się nazwali. Wtedy będę w stanie rozróżnić wszystkich Czytelników i będę wiedziała, komu podziękować za komentarze. Tak, ta chwila nastąpi, ja wam to dzisiaj już obiecuję. :)
- Wszelkie wasze dzieła, które również piszecie i chcielibyście się nimi ze światem i mną podzielić, zareklamujcie w zakładce SPAM.
- Do spamu nie mam nic przeciwko, bo sama wiem, jak trudno jest się zareklamować, ale osobiście, między nami, wyznaję jedną zasadę - jeśli decydujesz się na spam, to chociażby uracz mój blog jakimś komentarzem. Ja również jej przestrzegam, bo nie mam serca reklamować się bez czytania twórczości osoby, którą chciałabym zaprosić na mojego bloga. Uprzedzam, nie zmuszam do tego, ale mnie samej będzie milej na sercu.
- Jeśli prosiłam, byś mnie powiadomił(a) o nowej notce na twoim blogu, zrób to w zakładce SPAM.
- Jestem wdzięczna wszystkim tym, którzy mnie czytają, jednakże ja sama czytam to, co mnie zainteresuje.
- Czytasz? To proszę, zapisz się do Obserwatorów. Dzięki temu wiem, jaką publikę przyciągam i ile zacnych osóbek mnie czyta.
- Zabawa w tzw. "klepankę", czyli pytania i odpowiedzi. Nikt mnie jeszcze do niej nie nominował, toteż znam ją jedynie z innych blogów. Uprzedzam, że nie mam jej nic przeciwko, więc jeśli was najdzie ochota na nominację, to śmiało.
O Boże, jestem straszna. Jak można pisać tak długi regulamin!? Wybaczcie, bardzo was za niego przepraszam, jednak jest on ważny dla mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz